dopiero by
  • czarnuch
    7.10.2009
    7.10.2009
    Ciekawi mnie historia bardzo obraźliwego słowa czarnuch. Zastanawiam się, kiedy weszło ono do polskiego słownika. Jestem tłumaczem, problem polega na tłumaczeniu słowa nigger. Chodzi o tekst, który powstał pod koniec XIX wieku. W owym czasie słowo nigger nie miało tak negatywnych konotacji jak dziś. Obecnie najczęściej słowo nigger tłumaczy się jako czarnuch, aczkolwiek nie wydaje się, aby słowo czarnuch było używane pod koniec XIX wieku w Polsce.
    Dziękuję.
  • dawne nazwy pokrewieństwa i powinowactwa
    5.02.2002
    5.02.2002
    Co znaczy słowo świekra? Jakie są jeszcze inne określenia pokrewieństwa i powinowactwa używane w dawnej polszczyźnie?
    Pozdrawiam,
    U. Radło
  • Dlaczego pięta?
    14.10.2016
    14.10.2016
    Szanowni Państwo,
    zastanawia mnie rola pięty we frazeologii. Mamy chwalipiętę, wiercipiętę. Słyszałem też powiedzenie niech ci pójdzie w pięty (nawiasem mówiąc, nie wiem, co właściwie znaczy).
    Czy wiadomo, skąd owa pięta się wzięła? Co do chwalipięty, przyszło mi kiedyś do głowy, że może ma to coś wspólnego z piętą Achillesa, tj. chwalipięta 'chwali nawet swój potencjalnie słaby punkt’. Ale to pewnie tylko moja fantazja.

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • długie cytaty
    12.03.2002
    12.03.2002
    W książce, którą tłumaczę, występuje znaczna ilość fragmentów innych utworów, cytowanych w cudzysłowie. Niektóre z nich zajmują więcej niż stronę i podzielone są na paragrafy. Każdy cytat zaczyna się i kończy cudzysłowem. W angielskim oryginale poszczególne paragrafy wewnątrz cytatu otwiera cudzysłów, ale nie zamyka. Końcowy znak cudzysłowu występuje dopiero na zakończenie całego cytatu. Wygląda to mniej więcej tak:
    „ Tekst paragrafu pierwszego
    „Tekst paragrafu drugiego
    „Tekst paragrafu trzeciego
    „Tekst ostatniego paragrafu”

    W dostępnych mi książkach na temat zasad pisowni polskiej nie mogę znaleźć takiego przypadku cytowania. Tłumaczenie francuskie, hiszpańskie i fińskie zachowuje metodę cytowania angielskiego oryginału (otwarty cudzysłów przy każdym paragrafie, za wyjątkiem ostatniego). Tłumaczenie rosyjskie używa tylko dwu znaków cudzysłowu, na początku i na końcu każdego obszernego cytatu. Jaką formę zastosować w tłumaczeniu polskim? Czy formę angielskiego oryginału, czy raczej podążać przykładem tłumaczenia rosyjskiego? Może jest jeszcze inne rozwiązanie? Będę bardzo wdzięczny za rozwiązanie tej trudnej kwestii.
    Załączam wyrazy szacunku,
    Paul Jaworski
  • Dywiz w nazwach miejscowych oraz w nazwach przystanków

    29.01.2024
    3.10.2021

    Szanowni Językoznawcy,

    co rządzi użyciem lub nieużyciem łącznika w nazwach miejscowych niektórych osiedli lub przystanków? Czym różnią się nazwy osiedli w Warszawie, takie jak Marymont-Potok, Marymont-Ruda od np. nazwy Bemowo Lotnisko (bez łącznika)? Czy stosowanie łącznika w nazwach przystanków typu: Podleśna-IMiGW, Łomianki-Szkoła, Nowy Świat-Uniwersytet, Wola-Ratusz jest poprawne? W jakim zakresie używa się w tych przypadkach norm dot. nazw miejscowości?

    Z poważaniem i pozdrowieniami

    J.J.

  • formy trybu rozkazującego
    11.03.2003
    11.03.2003
    Szanowni Państwo!
    Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
    Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
    W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
    1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
    2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
    Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
    Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
    Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
    I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
    Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
    Z serdeczną wdzięcznością,
    Helena Kazancewa
  • góra i dół

    6.05.2023
    6.05.2023

    Dzień dobry! Nurtuje mnie pytanie co było pierwsze – góra czy góra? Czy słowo to najpierw opisywało formację terenu, czy kierunek orientacji? Podobnie można się zastanawiać czy dół – dziura w ziemi, czy dół – kierunek uzyskał swe znaczenie wcześniej?

  • Ile słów jest w języku?
    27.10.2006
    27.10.2006
    Witam serdecznie!
    Piszę do Państwa, ponieważ mam pytanie: ile słów liczy język polski na chwilę obecną (chodzi mi oczywiście o przybliżoną liczbę)? Pytam, ponieważ dostałam taką pracę domową z angielskiego. Nauczyciel chce udowodnić wyższość języka angielskiego nad polskim i prosi o takie dane w konkretnych liczbach. Twierdzi, że język angielski liczy 2 mln słów. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc i krótką odpowiedź do 2.11.2006r. Piszę do Państwa, ponieważ wiem, że jesteście Państwo niejako autorytetem w tej kwestii.
    Pozdrawiam,
    Renata Kmita
  • imać
    18.05.2007
    18.05.2007
    Czy czasownik imać był kiedyś przechodni (dziś zostało nam tylko imać się)? Z przykładów SPJD wynika łączliwość dopełniaczowa. PSWP Zgółkowej podaje: „imać co, kogo, czym”, ale przykłady użycia ma tylko dla rzeczowników męskożywotnych (B. = D.). Przy czym żadne współczesne słowniki, także te dwa tu wymienione, nie podają imany.
  • mieszkańcy Caracas
    22.10.2003
    22.10.2003
    Znalazłem kolejną (po ałmatce / ałmaatce) rozbieżność pomiędzy Nowym słownikiem ortograficznym PWN pod red. E. Polanskiego a Słownikiem nazw własnych Jana Grzeni. Tym razem chodzi o wyraz karakasczyk / karakaszczyk. Jak jest tym razem?
    Przy okazji chciałem skomentować tamtą odpowiedź: jeśli źródło podaje tylko jedną pisownię, nie wspominając ani słowem o oboczności, to czytelnik przyjmuje, że jest to jedyny wariant albo przynajmniej zalecany. Jeśli formy są mniej więcej równoważne, to powinno się wymienić obydwie, a jeśli jedna ma nad druga wyraźna przewagę, to w obu słownikach powinno być tak samo. Oczekiwałbym od tak autorytatywnych źródeł jak pewuenowskie wydawnictwa, by nie stawiały mnie w obliczu takich rozterek.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego